Tajemniczy "GLEN"
Treść
Współautorem najnowszej książki - przewodnika po Bułgarii - jest nowobrzeszczanin Robert Sendek, slawista, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego piszący obecnie pracę poświęconą frazeologii języków bułgarskiego i macedońskiego.
Z tekstami redaktora Roberta Sendka mieszkańcy gminy Nowe Brzesko mogli zapoznać się czytając pierwsze numery lokalnego kwartalnika samorządowego, czyli nowobrzeskich „Wieści Gminnych”. Już w pierwszych numerach gazetki, autor o tajemniczym wówczas pseudonimie literackim „Glen”, dał się poznać jako osoba władająca piękną polszczyzną. Niektóre z wymyślonych przez niego historii (o Bugaju i herbie brzeskim), są nawet podawane na 46-tej stronie książki „Legendy i obyczaje Ziemi Proszowickiej” jako prastare legendy ziemi nowobrzeskiej.
Dzisiaj mieszkaniec ulicy Nękanowice w Nowym Brzesku ma 29 lat. Absolwent nowobrzeskiej podstawówki i Technikum Poligraficznego w Krakowie, studiował filologię słowiańską na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie nauczył się biegle posługiwać językiem bułgarskim i macedońskim. Za kilka miesięcy będzie bronił na UJ pracę doktorską poświęconą frazeologii języków bułgarskiego i macedońskiego.
Robert Sendek wiele podróżował po wschodniej części Europy. Swoje podróże traktuje jako pasję: zwiedził Łużyce, Litwę, Łotwę, Macedonię. Brał udział w wyprawie do Gruzji i Armenii zorganizowanej dla uczczenia przypadającej na rok 2001 tysiąc siedemsetnej rocznicy przyjęcia chrześcijaństwa w Armenii. Podróżował po Ukrainie i Armenii, dotarł do południowej Rosji i republik na północnym Kaukazie (Adygea, Osetia Północna), a także do Turcji. Najważniejszym jednak terenem jego wypraw pozostaje Bułgaria, dokąd udaje się przynajmniej raz do roku. – książka, której jestem współautorem większości rozdziałów, powstała dość przypadkowo, ponieważ zrezygnował z jej napisania inny autor. Miałem pisać przewodnik po Macedonii, ale miałem zgromadzone wiele materiałów o Bułgarii, więc te ponad 500 stron przewodnika udało nam się napisać w ciągu trzech miesięcy – opowiada autor książki.
Przewodnik turystyczny w licznym nakładzie wydało krakowskie wydawnictwo „Bezdroża”. Książka jest bogato ilustrowana mapami, zdjęciami, schematami miast i ciekawymi rysunkami. Znajdujemy w niej znaleźć wiele informacji, o tym jak przygotować się do podróży, jaka jest charakterystyka geograficzno – przyrodnicza Bułgarii i wybrzeża Morza Czarnego. Sporo miejsca poświęcono kulturze ludowej, muzyce, zwyczajom i tradycjom ludowym, architekturze, opisom atrakcji krajoznawczych i turystycznych.
Specjalny rozdział zajmuje opis tras górskich. Smakosze win czytając przewodnik, nie będą się czuli zawiedzeni. Nowobrzeszczanin jest też autorem mini-słownika polsko bułgarskiego i mini-rozmówek. – nauka języka bułgarskiego nie jest trudniejsza od innych. Dzięki znajomości języka zapoznałem się z historią i kulturą krajów bałkańskich, gdzie wyraźnie odczuwa się, że były one przez 500 lat w niewoli tureckiej. Ale pomimo wielu różnic kulturowych, uważam że jesteśmy do bardzo do siebie podobni jako słowianie i tak naprawdę niewiele nas różni. My chcielibyśmy widzieć Polskę od morza do morza, a Bułgarzy marzą o „Bułgarii trzech mórz” czyli powrotu do takiej potęgi Bułgarii, kiedy w ich kraju rządził Car Iwan Asen w latach 1218 do 1241. Był to srebrny okres w kulturze tego kraju – dodaje Robert Sendek.
Autor przewodnika po Bułgarii chciałby po obronie doktoratu, być pracownikiem naukowym na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zapytany, kiedy wróci na „Gazety Nowobrzeskiej” odpowiada – jak tylko złożę za dwa miesiące gotową pracę do obrony to będę miał więcej czasu i wtedy na pewno będę pisał. I wcale mi nie przeszkadza, że wymyślane przeze mnie historyjki, są potem przedstawiane jako starodawne legendy.
Ciekawe zatem, jakie to starodawne legendy o ziemi nowobrzeskiej napisze już wkrótce „Glen”. A może pojawi się nawet jakaś współczesna legenda? Kto wie... wszak ziemia nowobrzeska wydała już wiele legendarnych osób, jak mówią - bracia Stanisław i Alfred Bednarscy - badacze jej bogatych dziejów.
Tekst i fot.: (AF)
na fotografii: Robert Sendek ze swoją książką
Autor: (af)